piątek, 9 listopada 2012

Mega projekt DENKO


Witajcie Kochani...!
Dzisiaj przychodzę do Was z mega dużym projektem denko :). Kosmetyki te zebrane są już z ładnych kilku miesięcy i cieszę się, że pisze tego posta, bo w końcu się ich pozbędę, a coś o nich jednak wspomnę i jakiś ślad po nich zostanie heh :). Nie przedłużając zacznijmy...



1.PERFECTA - płyn micelarny

Demakijaż oczu i twarzy. Cera naczynkowa, ma za zadanie oczyścić nam skórę bez użycia wody oraz zmniejszyć zaczerwienienia. Producenta zapewnia, że jest to koktajl witaminowy B5 z płatkami róży, rutyną i witaminą C. Pojemność 200 ml.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że jest to naprawdę dobry płyn micelarny, który dobrze radzi sobie ze zmywaniem kosmetyków, mnie osobiście nie uczulił, ani nie zrobił mi żadnej krzywdy ;), ma przyjemny różany zapach. Jest w miarę wydajny, cena też jest okej, jak na tak dobry produkt.

2.PERFECTA - mleczko oczyszczające

Demakijaż twarzy i oczu. Do każdego typu cery, ma za zadanie oczyścić, nawilżyć i koić podrażnienia. Producent zapewnia, że jest z minerałami morskimi i wyciągiem z lnu oraz posiada koktajl witaminowy A,E,F. Pojemność 200 ml.

Moim zdaniem jest to gorsza wersja od płynu micelarnego, wydaje mi się, że nie usuwa tak skutecznie makijażu jak micel, troszkę trzeba się namęczyć, żeby zmyć mocniejszy makijaż oka. Jak za mocno tarłam to szczypały mnie oczka, albo widziałam tak jakby za mgłą, co do zapachu to również przyjemny jak jego poprzednik. Cena jest podobna do płynu micelarnego, wiec uważam, że lepiej zdecydować się na micla :)


3.LA ROCHE-POSAY - EFFACLAR żel



Oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej. Skutecznie eliminuje zanieczyszczenia i nadmiar sebum pozostawiając skórę czysta i nawilżoną. Producent zapewnia, że jest w nim woda termalnaPojemność jego to 200 ml.

Tego żelu zużyłam już trzy opakowania, ale to dlatego, gdyż dermatolog kazał mi stosować 'apteczne' żele do oczyszczania twarzy i szczerze powiem jestem z niego zadowolona, bardzo go lubię. Jest delikatny, nie podrażnia mojej cery, ładnie ją myje, jednak po umyciu czasem czułam, że skóra jest trochę ściągnięta dlatego zawsze używam po nim kremu. Jest bardzo wydajny wystarczy malutka ilość do umycia twarzy i ma bardzo lekki przyjemny zapach. Pewnie go kupie jeszcze raz, natomiast nie wszystkim on odpowiada i jego cena również, dlatego można znaleźć coś równie dobrego w niższej cenie.

4.EUCERIN-DERMO PURIFYER - żel

Żel oczyszczający, łagodnie i skutecznie oczyszcza skórę oraz usuwa nadmiar sebum. Pojemność 200 ml.

Używałam go już jakiś czas temu, jakiś wielkich zastrzeżeń do niego nie mam, co miał robić to robił, ale sam w sobie nie przypadł mi za bardzo do gustu. Sądzę, że o niebo lepszy jest La Roche - Posay, co do zapachu to taki średni, też mi za bardzo nie przypadł do gustu. Ogólnie spełnia swoje zadanie, ale jakoś mi on nie odpowiada po prostu nie mój typ.

5.LIPOBASE - krem


Krem jest naprawdę bardzo tłusty i przeznaczony jest raczej do pojedynczych suchych miejsc, ja natomiast używałam go do całej twarzy - bałam sie, że mnie zapcha, ale było okej, używałam go podczas kuracji antytrądzikowej, gdzie mi bardzo pomógł przy tak suchej cerze, jakiej nigdy w życiu nie miałam :). Dlatego uważam, że do bardzo hardcorowych miejsc jest okej, jednak do użytku codziennego, jest zbędny aż tak tłusty krem. Pojemność 100 g

6.NIVEA - krem


Tego wszystkim znanego kremu chyba nie trzeba przedstawiać :). Sprawdza sie do wszystkiego, jest bardzo uniwersalny i chyba nie ma co więcej pisać... :) każdy na pewno go posiadał w domku.

7.GARNIER - krem BB


Upiększający BB krem 5 w 1, natychmiastowy efekt : nawilża 24h, wyrównuje kolory, ukrywa niedoskonałości, rozświetla, ochrona UVA/UVB - SPF15. Pojemność 50 ml.

O tym kremie było już dość głośno, więc sadzę, że większość go zna :). U mnie sprawdził sie średnio... co do ochrony przed słońcem i nawilżeniem to tak, jednak co do ukrywania niedoskonałości to kompletnie nie. Krem jest bardzo delikatny może jakoś lekko wyrównuje ten koloryt, ale co z tego jak po chwili się ściera z twarzy... Ja posiadałam go w odcieniu light do jasnej karnacji, ale i tak był za ciemny. Był bardzo tłusty, moja twarz świeciła sie po nim okropnie, dlatego musiałam nakładać na niego tonę pudru, lecz potem zaczęłam go mieszać z innym podkładem i powiedzmy że było lepiej. Podsumowując u mnie się kompletnie nie sprawdził.


8.MANHATTAN - POWDER MAT MAKE UP


Fluid pudrowo matowiący do cery mieszanej. Pojemność 30 ml.

Pierwszy fluid, którego kupiłam ponownie :). ma świetne krycie, choć jest trochę ciężki to da sie z nim ładnie pracować. Daje całkowity mat, już do niego nie dokładam żadnego pudru uważam, że to by była już przesada. Trzyma się spokojnie na twarzy 8 godzin i dłużnej i cały czas wygląda dobrze ;). Ma świetne krycie, co sobie cenie, uważam, że jest bardzo dobry. Dłuższa recenzja na jego temat pojawi się prawdopodobnie na tym blogu :)

9.BEBEAUTY peeling do ciała

Peeling do ciała z Biedronki o zapachu mango. Jego pojemność 200 ml.
Uważam, ze całkiem dobry peeling za tak małe pieniądze, robi co ma robić. Drobinki nie są ani za ostre, ani za słabe, myślę że nie ma co wydawać fortuny na drogie peelingi jeśli mamy tak dobry i tani w biedronce :)

10.GARNIER antyperspirant


Antyperspirant z Garniera ma pojemność 50 ml. Ma przyjemny zapach, ja zawsze kupuje w kulce, nawet nie wiem czy jest w sztyfcie. Bardzo go lubię zawsze jak kupuje z jakiejś innej firmy to potem powracam właśnie do Garniera. Może nie daje jakieś 100% ochrony przy upale 30 stopni, ale jest naprawdę dobry czasem wieczorem posmaruje sobie pachy blokerem, a rano tym Garnierem i jest okej. Przy tym ma bardzo ładny zapach, jak się nim posmarowałam i przechodziłam obok mojego taty, to się pytał czy mam nowe perfumy :) czyli zapach wyczuwalny.

11. Zmywacz do paznokci


Zmywacz o pojemności 100 ml, zawiera olej rycynowy, witaminę F oraz jest bezacetonowy.

Szału nie ma, ja do zmywaczy nie przywiązuje wagi, dla mnie ma po prostu zmywać lakier i tyle. Więc nie mam co go oceniać pewnie go nie kupie ponownie bo skusze sie na jakiś inny :)

12. NIVEA lakier do włosów


Lakier bardzo utrwalający 4/5 Pojemność 250 ml. Nadaje włosom blask , utrwalenie przez cały dzień, włosy są elastyczne i miękkie.

Lakier nie jest tak mocno utrwalający jak by się mogło wydawać, jest raczej delikatny i tylko do jakiegoś podkreślenia fryzury, a nie do utrzymania całej fryzury przez całą noc na przykład. W miarę da sie go jakoś wyczesać z włosów, ale ja za nim nie przepadam uważam, ze tańsze lakiery czasem sprawdzają się dużo lepiej od niego ;)


Ufff... to by było na tyle. Pozdrawiam Was ;*

4 komentarze:

  1. ciekawy ten peeling i dobra cena, i zapach mango to taki który szukam:)
    miałam krem BB Garnier i żel la roche posay i jestem zadowolona
    zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co do zapachu tego peelingu to moze nie pachnie konkretnie typowym mango, ale jest całkiem przyjemny :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Peeling z Biedronki wygląda całkiem interesująco :D A tym bardziej zapach mango! :D

    Ja też chcę takie denko! Zbieram i zbieram, a na razie mam tylko jedną pustą butelkę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to trzeba troszkę czasu na denko, ja tak szybko kosmetyków nie wykańczam :), po prostu stopniowo jak coś mi się skończyło to odkładałam opakowanie gdzieś do szafki i tak po jakimś czasie mi się uzbierało. A co do peelingu z Biedry to jest okej, a zapach moze nie przypomina mango jak masło z TBS, które posiadam, ale najgorszy tez nie jest. Pozdrawiam cie serdecznie :*

      Usuń